Aktualności

 

Przygoda w Pucharze Polski
Nie lada gratkę przygotowały dla swoich wiernych kibiców, którzy w dużej ilości przybyli 22 stycznia 2014 roku do hali sportowo- widowiskowej, piłkarki ręczne KPR Gminy Kobierzyce. Podopieczne trenerki Renaty Jastrzębskiej w meczu 1/8 Pucharu Polski zmierzyły się z Vistalem Gdynia- jedną z najlepszych drużyn piłki ręcznej w naszym kraju. Przed meczem odbyła się miła uroczystość. Wójt Gminy Kobierzyce Ryszard Pacholik wręczył wiązanki kwiatów dwóm zawodniczkom z Gdyni- Małgorzacie Gapskiej i Patrycji Kulwińskiej, które reprezentowały Polskę na ostatnich mistrzostwach świata, gdzie wywalczyliśmy IV miejsce. Później na parkiecie byliśmy świadkami zaciętej rywalizacji. Mimo, że występujące w superlidze gdynianki były zdecydowanymi faworytkami do zwycięstwa- nasz zespół ani myślał się poddawać i po wyrównanej I połowie przegrywał nieznacznie 12:13. Duński szkoleniowiec Vistalu Jens Steffensen musiał w czasie przerwy mocno „ zdopingować” swoje zawodniczki do lepszej gry i efekty widać było na parkiecie. Gdynianki uzyskały kilka bramek przewagi i grając bardzo dobrze w obronie ostatecznie potrafiły zapewnić sobie wygraną. Mimo ambitnej postawy piłkarki KPR musiały uznać wyższość bardziej utytułowanych i doświadczonych rywalek przegrywając ostatecznie 22: 29, ale po meczu za swoją ambitną grę były bardzo chwalone przez zespół z Gdyni. Małgorzata Gapska- bramkarka Vistalu i reprezentacji Polski: „Już nie pamiętam , kiedy jakiś zespół rzucił nam w meczu ponad 20 bramek. W pierwszej połowie to miejscowe dyktowały warunki gry, nam się jakoś „ nie kleiło”. W szatni trener ostro nas „ zrugał”- i jak widać pomogło, bo w końcu wymęczyłyśmy wygraną, ale brawa dla piłkarek KPR, bo mocno nas postraszyły” – powiedziała bramkarka po meczu i ku uciesze licznej rzeszy fanek zaczęła rozdawać autografy. Trener gdynianek nie krył podziwu dla zawodniczek z Kobierzyc:- „ To był bardzo trudny dla nas mecz. Moje piłkarki w I połowie chyba zlekceważyły rywalki, stąd w przewie powiedziałem im kilka ostrych słów, ale ich nie powtórzę, bo nie nadają się chyba do druku- nawet po angielsku! Bardzo podoba mi się wasza hala i atmosfera wokół piłki ręcznej w Kobierzycach. Macie naprawdę mocną ekipę. Widać, że sukcesy w I lidze nie są dziełem przypadku”- dodał Jens Steffensen. Trenerka KPR Renata Jastrzębska mimo porażki, chwaliła swoje podopieczne za grę: „ Szkoda oczywiście, że przegrałyśmy, ale myślę, że nie przyniosłyśmy wstydu naszym kibicom. Na tle jednej z najlepszych drużyn w Polsce wypadłyśmy chyba nie najgorzej, a zdobyte doświadczenie powinno procentować w przyszłości. Nasze młodsze zawodniczki nigdy nie grały wcześniej z takimi rywalkami. Było to dla nich naprawdę duże przeżycie”. Tym samym piłkarki KPR Gminy Kobierzyce zakończyły swoją przygodę w tegorocznej edycji Pucharu Polski. Do następnej rundy awansowały gdynianki. A jak mocny to był przeciwnik, niech świadczy fakt, że za kilka dni w meczu superligi Vistal rozgromił Mistrzynie Polski MKS Selgros Lublin aż 38:24!

Janusz Kołodziej











































































« powrót | do góry •